jest legenda.
Z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego związana jest legenda. W 1708 r.
w czasie epidemii dżumy przed obrazem modlili się zakonnicy. Prosili o
ochronę miasta przed zarazą. Jezus musiał mieć już dość ich lamentów,
skoro przerwał modlitwę, a do mnichów dotarły słowa: "Dość! Dość!
Dość!". Wkrótce potem zaraza przestała zagrażać krakowianom.
Za ozdobną, kutą bramą znajduje się jedyna w kościele kaplica,
która przełamuje typowy układ świątyń reformatów. Jak zauważa Michał
Jakubiak, autor "Franciszkańskiego Krakowa", to jak dotąd największa
ingerencja w bryłę XVII-wiecznej świątyni.
Do kościoła przylega klasztor, który tworzy charakterystyczny czworobok z wirydarzem pośrodku.
Reformaci wybudowali ją w
1901 r. ze względu na kult obrazu Jezusa Miłosiernego, który znajdował
się w kościele na Garbarach i ocalał z pożaru. Dziś obraz znajduje się
w ołtarzu głównym kaplicy. Artysta przedstawił Jezusa wychodzącego z
grobu w otoczeniu Maryi, św. Franciszka i św. Jana Kantego.